🥲 Wszystko o turystyce i ciekawych miejscach do wypoczynku. Recenzje miejsc wakacyjnych. Mapy, miasta i wiele więcej dla turystów.

Trasa po Londynie śladami Kuby Rozpruwacza: opis, zdjęcia, miejsca

313

„Pakiet dżentelmeński” turysty w Londynie obejmuje zwiedzanie, znane z ilustracji w angielskich podręcznikach. Bez wątpienia – naprawdę zasługują na uwagę. A może warto zjechać ze standardowego szlaku turystycznego i zagłębić się w przeplatanie się starych uliczek spowitych mgłą tajemnic i tajemnic? Dla Ciebie przygotowaliśmy trasę po Londynie: śladami Kuby Rozpruwacza.

Idź ulicą Mansell Street, skręć w Whitechapel

Najpierw oczywiście oddamy hołd historii i architekturze – Pałac Buckingham, Piccadilly Circus, Trafalgar Square, Westminster Abbey, Houses of Parliament z Big Benem, Covent Garden, finansowe centrum miasta i katedra św. Pawła. Kilka godzin spokojnego spaceru – i docieramy do skrajnego wschodniego punktu standardowej trasy – Tower Fortress i unikalnego Tower Bridge, symbolu Londynu i dekoracji okładek wszystkich kursów języka angielskiego.

Podziwiać Tamizę, robić zdjęcia na tle porośniętych bluszczem murów twierdzy? Więc idź! Przejeżdżamy przez Tower Bridge Approach, idziemy w górę Mansell Street do Whitechapel Street i skręcamy w prawo. Jesteśmy w okolicy Whitechapel. To tutaj żyje najpopularniejsza, mimo zaawansowanego wieku, londyńska tajemnica.

Trasa po Londynie śladami Kuby Rozpruwacza: opis, zdjęcia, miejsca

Whitechapel była iw opinii londyńczyków na zawsze pozostanie obszarem „problemowym”. Miłośnicy architektonicznych piękności i estetycznej rozrywki nie mają tu nic do roboty. A praktyczni obywatele przyjeżdżają tu w niedziele – kiedy życie toczy się tutaj na słynnych targach. Petticoat Lane Market to główny londyński „punkt” sprzedaży tanich ubrań.

W końcu XVII wieku sprzedawano tu bieliznę damską (nazwa ulicy tłumaczy się jako „Aleja halek” lub bardziej w przenośni „Królestwo Indii”). Fani modnych ubrań i dodatków przenoszą się na targowiska na Brick Lane i Fashion Street.

Kto potrzebuje świeżej, zdrowej żywności – idzie na ogromny targ Spitalfields, a kto chce napełnić bliską mu osobę niedrogimi kwiatami – udaje się na targ na Columbia Street. Tu ofiary Kuby Rozpruwacza ubierały się, jadły i najlepiej jak potrafiły dekorowały swoje życie.

Trasa po Londynie śladami Kuby Rozpruwacza: opis, zdjęcia, miejsca

Brutalny niewidzialny człowiek

Oficjalna historia seryjnych morderstw na naszej planecie zaczyna się 31 sierpnia 1888 roku: wczesnym rankiem tego dnia, niespełna sto metrów od Royal London Hospital, znaleziono ciało pierwszej ofiary, Mary Ann Nichols. Od razu stało się jasne, że było to morderstwo nietypowe (a te „zwykłe” były tu na porządku dziennym) – kobiecie nie tylko poderżnięto gardło, ale także wycięto część narządów wewnętrznych…

Trasa po Londynie śladami Kuby Rozpruwacza: opis, zdjęcia, miejsca

Jednak policja zaniepokoiła się dopiero po drugim podobnym morderstwie – rankiem 8 września w pobliżu targu Spitalfields znaleziono ciało Annie Chapman. Ale prawdziwa panika zaczęła się po 27 września, kiedy do Scotland Yardu dotarł list, który zaczynał się od miłych słów „Drogi szefie” i zawierał jednoznaczną obietnicę „odcięcia damom uszu”. Został podpisany po prostu – “Kuba Rozpruwacz”.

Początkowo wiadomość została uznana za dzieło „czarnego humorysty”, ale 30 września maniak popełnił jednocześnie dwa morderstwa. O pierwszej w nocy w Whitechapel straszliwy krzyk przyciągnął uwagę patrolu i przechodniów, ale przeoczyli zabójcę zaledwie o minutę i znaleźli tylko ciało trzeciej ofiary – Elizabeth Stride. Szaleniec nie miał czasu, aby ją „wybebeszyć” i najwyraźniej dlatego po krótkim czasie zadał nowy cios.

Trasa po Londynie śladami Kuby Rozpruwacza: opis, zdjęcia, miejsca

Katherine Eddowes została znaleziona na Mitre Square – to był pierwszy i ostatni raz, kiedy zabójca wyszedł poza Whitechapel, choć od centrum biedy do centrum finansowego jest rzut beretem – wystarczy iść w linii prostej w kierunku zachodnim. Spełnił swoją obietnicę: nie tylko usunął wnętrzności z czwartej ofiary, ale także odciął ucho. Naloty wzmocnionych patroli policyjnych i pospiesznie tworzone „jednostki samoobrony” zmusiły maniaka do kładzenia się nisko.

Trasa po Londynie śladami Kuby Rozpruwacza: opis, zdjęcia, miejsca

Jednak wyraźnie nie chciał zostać zapomniany: 16 października Komitet Samoobrony Whitechapel otrzymał list podpisany „z piekła” i zawierający nerkę nieszczęsnej Katarzyny Eddowes. Maniaczka popełniła nowe morderstwo 9 listopada 1888 r. – Mary-Jane Kelly zmarła w swoim mieszkaniu, a ona została pocięta bardziej niż inni. A potem Kuba Rozpruwacz zniknął — żadnych listów, żadnych morderstw.

Nie złapany, ale złodziej

Fani tej historii (nazywani są „ripperologami”, a na świecie wciąż jest ich bardzo wielu) mają ulubioną teorię: faktycznie sprawcę znaleziono, ale policja ukryła jego tożsamość. Już po drugim morderstwie po Londynie rozeszły się plotki, że były to „wybryki” księcia Alberta Victora, księcia Clarence, wnuka królowej Wiktorii i znanego zboczeńca ze skłonnością do przemocy.

To prawda, że ​​w tym samym czasie narodziła się kontrwersja (być może nie bez pomocy dworu królewskiego) – mówią, że socjaliści-rewolucjoniści, którzy chcą zrzucić winę na księcia, wywołują wybuch powszechnego oburzenia i kładą Koniec monarchii faktycznie stoi za morderstwami. Wśród podejrzanych wciąż jest bliski współpracownik królowej Lewis Carroll – tak, ten sam autor Alicji w Krainie Czarów.

Swoją drogą, czy zauważyłeś kiedyś, że ta podobno książka dla dzieci bardzo przypomina delirium narkomana? Jednak nawet podczas samych morderstw policja zwróciła uwagę na profesjonalizm, z jakim „preparowano” zwłoki.

Sprawca najwyraźniej miał wykształcenie medyczne i dlatego najbardziej prawdopodobną wersją jest to, że był Sir Williamem Gullem, osobistym lekarzem królowej, który zniknął z pola widzenia pod koniec 1888 roku i zmarł spokojnie w 1890 roku. Wersję praktycznie „oficjalną” zrobiły dwa filmy fabularne – wspaniały brytyjski film telewizyjny „Kuba Rozpruwacz” (1988) z Michaelem Caine'em w roli głównej oraz hollywoodzki film akcji „Z piekła rodem” (2003) z Johnnym Deppem.

Pasje szpiegowskie

Myślę jednak, że najbardziej zainteresuje Was kolejna wersja: Kubą Rozpruwaczem był… nasz rodak, dr Alexander Pedachenko! Oficjalnie przyjechał do Londynu na praktykę chirurgiczną, ale w rzeczywistości był agentem służb specjalnych Imperium Rosyjskiego.

Miał specjalne zadanie – popełnić w Whitechapel serię straszliwych zbrodni, aby zwrócić szczególną uwagę policji na okolicę i tym samym skomplikować życie „rosyjskich rewolucjonistów”, którzy się tu okopali (niezależnie od narodowości). Tajemniczy Eskulap był m.in. bardzo zainteresowany transseksualnością, potrafił przebierać się za kobietę i przez to nie wzbudzać strachu wśród swoich ofiar. Pedachenko zniknął z Whitechapel bez śladu.

Uważa się, że brytyjskie służby wywiadowcze złapały go i umieściły w szpitalu psychiatrycznym, ale bez rozgłosu – by nie pogorszyć sytuacji międzynarodowej. Co, ta opcja wydaje ci się zbyt egzotyczna? Przypomnę więc bardzo niedawną historię o zatruciu w Londynie rosyjskiego byłego pracownika służb specjalnych, emigranta Litwinienki. Brytyjczycy podejrzewają Putina o zbrodnię, a Putin wiesza go na Bieriezowskim, który jest wykopany w Londynie, a śledztwo, jak się wydaje, pozostanie niekompletne …

Każdy żart…

Wróćmy jednak do Kuby Rozpruwacza. Wszystko mogłoby być znacznie prostsze. Wszystkie pięć ofiar było „amatorskimi” prostytutkami, co oznacza, że ​​nie miały ochrony alfonsów i mogły równie dobrze stać się ofiarą czyjejś zemsty. Ponadto wszyscy byli bywalcami najpopularniejszego pubu w okolicy, Ten Bells (Ten Belz) na Commercial Street. Istnieje do dziś, nie zmienił się wcale i przyciąga wielu turystów.

W tamtym czasie pub ten znajdował się w samym centrum londyńskiej przestępczości – wokół były całkowicie burdele i złodziejskie maliny. Możliwe, że pięć kobiet stało się nieświadomymi świadkami jakiejś rozmowy lub zdarzenia, za które zostały zabite.

Ale jest jeszcze inna interesująca teoria. Wśród podejrzanych jest dziennikarz Robert Stevenson, który na krótko przed pierwszym morderstwem trafił do szpitala w Whitechapel, a zaraz po ostatnim został z niego wypisany. Był autorem kilku artykułów o tych morderstwach. I w końcu okazuje się, że jest to interesująca rzecz – Kubę Rozpruwacza można uznać za „ojca-inspiratora” prasy brukowej. To od artykułów o tym maniaku zaczęło się zainteresowanie opinii publicznej tego typu prasą. Co więcej, wygląda na to, że dla wydawców w końcu jest jasne, o czym publiczność lubi czytać najbardziej!

Przypomnijcie sobie ostatnią sprawę Dusiciela z Norfolk – nawet nasza telewizja szczegółowo donosiła o każdej z jego ofiar. Ale co by było, gdyby Stevenson (lub nawet wynajęty zabójca) działał na polecenie właściciela jednej z gazet, a Kuba Rozpruwacz to nic innego jak wspaniały chwyt marketingowy, na którym, nawiasem mówiąc, w naszych czasach naprawdę się przydaje pieniądze znacząca część londyńskiego biznesu turystycznego? Jeśli brzmi to dla ciebie jak żart, to nie wiesz, co ludzie mogą zrobić, aby zwiększyć krążenie. Uwierz nam na słowo.

Londyn to miejsce narodzin pierwszego „nagranego” (ale nie złapanego) seryjnego mordercy w historii ludzkości. Jego pseudonim – „Kuba Rozpruwacz” – stał się od tego czasu powszechnie znany. „Nic tak nie napędza turystyki jak tajemnicze morderstwa” – powiedział jeden z bohaterów kultowych thrillerów Alfreda Hitchcocka i wydaje się, że miał rację.

Jeśli planujesz spędzić w mieście kilka dni, zalecamy zapoznanie się z 3-dniowym przewodnikiem po Londynie i bezpłatnymi zajęciami w Londynie.

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów